Kolorowe rybki z Adriatyku

23.03.2016 / WYPRAWY WĘDKARSKIE / CHORWACJA, BAŁKANY

W te niezapomniane wakacje rozkochałem się w Bałkanach. Dwa tygodnie spędzone w Chorwacji, Czarnogórze, Albanii i Bośni/Hercegowinie pozwoliły mi poznać kilka tajemnic tego fascynującego zakątka Europy. Udało mi się też - bo jakże by inaczej - połowić ryby.

W drodze ze Splitu do Dubrovnika postanowiłem trochę powędkować

Mieszanina kultur wytworzyła tu coś, czego ze świecą szukać w innych rejonach świata – na tak małym w sumie terytorium, obejmującym kraje byłej Jugosławii i Albanię, możemy się zetknąć z kilkoma religiami, bardzo zróżnicowanymi obyczajami, rozmaitą architekturą, sztuką, muzyką czy kuchnią. A przyroda i krajobrazy zadowolić muszą najbardziej wybrednych koneserów podróży. Od dalmatyńskiego wybrzeża, poprzez cyprysowe i piniowe gaje, głębokie kaniony krasowych rzek, liczne wodospady, aż po strzeliste wierzchołki Gór Dynarskich. Zadziwiają swym pięknem i klimatem miasta, z których kilka pretendować może do grona najciekawszych w Europie.

W małych porcikach często kręcą się całe ławice ryb

jedna z kolorowych rybek, które udało mi się złowić

A wędkowanie? Ot, tym razem był to zaledwie epizod. Wykupiłem sobie licencję na chorwackie wody przybrzeżne i spróbowałem raz bodaj na dwie godziny lekkiego spinningu w jednym z małych porcików jachtowych. Nie złowiłem oczywiście nic znaczącego, jedynie kilka niewielkich kolorowych rybek. Ale nie to było celem wyjazdu, a krótki wędkarski relaks potraktowałem z lekkim przymrużeniem oka.

Zapraszam na krótki reportaż fotograficzny z wyjazdu. Warto obejrzeć, bo Bałkany są naprawdę niezwykłe!

Split - mury pałacu dioklecjana